Nie wiem.Sam już nie wiem.To się dzieje jak w jakimś kiepskim filmie.Dziewczyna niespodziewanie znika z imprezy ,nie zostawiając jakichkolwiek śladów.Zero podejrzanych i tysiące pytań ,a na nie brak odpowiedzi.Koszmar.
Złożyliśmy zeznania na policji.Kazali czekać.Tylko na co?Aż będzie za późno?Minęły już cztery dni.Policja dopiero wczoraj wzięła się do roboty.Taaa ,dzięki za pomoc.
Siedzenie bez czynnie t nie dla mnie.Starałem się działać na własną rękę ,ale nie dawałem rady.Nie mogę zapomnieć o moich doniczkach.Koncert na ,którym miałem ,mięliśmy uzbierać pieniądze na Dom dziecka został przełożony ,ale data nie jest jeszcze potwierdzona.Moja impreza urodzinowa została odwołana w ostatniej chwili.Głupio mi było ,ale nie miałem ochoty na zabawę.
Rodzice Oli już o wszystkim wiedzą.Wczoraj do nas przylecieli z Polski ,jak się okazało nie sami.Konrad ,Kuba ....i jakiś nieznajomy mi chłopak.Nie wiem kim jest,co tu robi,kim jest dla Oli ,ale nie lubię go.Wydaje się być taki...taki dziwny,podejrzany.
-Dawid ,zjedz coś-namawiała mnie Karla-Nie możesz się głodzić.
Nie odezwałem się.Ślepo wpatrywałem się w podłogę.Wydawała się być ciekawa.Powinni się cieszyć ,że przynajmniej z pokoju wychodzę.Przyznam ,mam ochotę się tam zamknąć ,ale nie mogę.Wtedy okażę słabość.Nie chcę tego ,nie wiem dlaczego.
Wieści szybko się rozchodzą.Kwiatonatorki zaczęły coś podejrzewać.Nie chcę chodzić przygnębiony ,bez chęci do życia ,wtedy one wszystkie też takie są.Jakby wszystkie uczucia jakie nade mną panują odczuwały.
-Dawid ,musisz coś zjeść-nalegała
-Nie jestem głodny-mruknąłem niewyraźnie
-Widzisz!Już nawet nie masz siły mówić!Marsz do kuchni!-zdenerwowała się
Wstałem i poszedłem tam gdzie mi kazała dla świętego spokoju.Przy stole siedzieli wszyscy.Nie mieścili się ,więc dużo krzeseł było podostawianych.Nie miałem ochoty na żadne towarzystwo.Usiadłem na blat i tam zacząłem spożywać moją kolację.Tosty.Mimo ,że nie odczuwałem wcześniej głodu ,teraz pochłonąłem trzy porcje.
-Idę się przejść.
Zeskoczyłem z blatu i poszedłem do korytarza.Ubrałem buty i kurtkę.Na zewnątrz było ni zimno ,ni ciepło.Spacerowałem bez celu po parku.Od zaginięcia Oli nie umiem znaleźć sobie miejsca.Czuję jakbym tu nie pasował.Wielkie miasto,fani,wywiady,koncert,sława.Tak jakby to nie było dla mnie.Chwilowy sen.Marzenie dzieciaka.Nie umiem określić co się ze mną dzieje.Człowiek musi coś stracić ,żeby coś docenić.Straciłem Olę ,byłem dla niej jak obca osoba.Pół roku nic nie zmieniła.Mimo tej cholernej odległości nadal ją kochałem ,pamiętałem o niej.Ona niestety czuła inaczej.Zakochała się.Znalazła szczęście u boku innego.To boli.Byłem tylko jej zauroczeniem ,a ona dla mnie całym światem.Przykre.
Miłość jest najpiękniejszą chwilą w życiu.Właśnie taką chwilą byłem dla Oli.Nie wiem jak będzie dalej.Ma chłopaka.Chce walczyć ,ale czy warto? Dawid ,ogarnij się ,warto!
Karla POV:
Nie dość ,że zaginęła nam Ola ,to teraz Dawida nigdzie nie ma!Czy to jest ustawione?Spisek?Ich głupia zabawa?!Jest koło 11 w nocy ,a go nie ma, wyszedł jakieś cztery godziny temu i do tej pory go nie ma.Mieliśmy już wychodzić ,żeby go szukać ,ale na szczęście sam się zjawił.Bez żadnego słowa minął nas i poszedł do siebie do pokoju.Jest nie do poznania.Jak nie on.Teraz nikt by mu nie uwierzył ,że Ola jest mu obojętna.
Czarek POV:
Wkurza mnie ten cały pieprzony Dawid.Zachowuje się jak dziecko.Zresztą ten Aloha Team nie lepszy.Zachowują się jakby Ola i Dawid byli razem.Nie jest tak!Ola nie chce być z nim ,nie kocha go!On dla niej nie istnieje ,nie raz mi to powiedziała.Niech Kwiatkowski nie robi sobie nadziei.
Żałuję ,że się nie sprzeciwiłem temu wyjazdowi.Teraz Ola byłaby bezpieczna.Nic by jej nie groziła.Londyn to jeden wilki problem.Jeżeli coś jej się stanie to zabiję Dawida!Śmieć!To wszystko jego wina!Tak jak i Daniela.Przyleciał do Polski i non stop namawiał ją do wyjazdu.I proszę ,jak to się skończyło.Zadowoleni?
Dziś rodzice Oli mają wstawić się na komisariacie.Podobno znaleźli coś ,jakieś ślady.Oby to coś pomogło.Żeby to było coś naprowadzającego ,gdzie jest Ola.
Siedzieliśmy i czekaliśmy aż rodzice Oli wrócą do samochodu.Poszli na komisariat.Skoro nie ma ich już jakieś pół godziny to na pewno coś mają.
Dawid.... wszędzie się plącze.Gdy tylko Karla wspomniała ,że jedziemy na komisariat ,on od razu oznajmił ,że jedzie z nami.Myśli ,że jak będzie grał zatroskanego chłopczyka to odzyska Olę?Niech się wypcha.
-Widziano Krystiana w Londynie.
Spanikowana mama Oli wsiadła do samochodu.Wszystkich miny były blade.Nie wiedziałem kto to ..Krystian.Kim on jest i co takiego musiał zrobić skoro imię tego chłopaka wywołało szok u wszystkich.
-To jest coraz gorsze ,on może jej coś zrobić!-zawołał Dawid i schował twarz w dłonie-Nie możemy dłużej zwlekać.
-Nie skrzywdzi jej ,bo...
-Wiem-przerwał Karli-Musimy ją znaleźć.
-Znajdziemy.
***
-Kim jest Krystian?-zapytałem Dawida.Nie miałem innego wyboru.Jest już koło 1 w nocy ,wszyscy śpią ,aby my zostaliśmy jeszcze w salonie.
-No proszę.... jednak Ola nie mówi Ci o wszystkim-prychnął ,patrząc na mnie z pogardą
-Wiesz co?-spojrzałem na niego ze złością-Myślałem ,że chociaż w takiej sprawie będziesz potrafił się zachować!Ale nie ,przecież gwiazdeczka nie może stracić korony z głowy.Jesteś egoistą.Współczuję Oli.Bycie z taką osobą jak Ty musiała ją wiele kosztować..-mówiłem zdenerwowany-Nie próbuj się jej przymilać ,ona nie chce z Tobą być.
Wstałem z kanapy i poszedłem do pokoju gościnnego.Nie mogę się już doczekać kiedy wrócę do Polski.Nie chcę już widzieć na oczy Kwiatkowskiego.Jest debilem.Pozwolił odejść takiej wspaniałej dziewczynie jak Ola.Niech się teraz od niej odwali.Jest ze mną szczęśliwa ,nie widzi tego?Sława go oślepiła.Myśli ,że może mieć każdą ,Ola taka nie jest.Nie da się mu omotać.
Dawid POV:
Dzisiejszy koncert był do bani.Stałem na scenie i udawałem ,że wszystko jest w jak najlepszym porządku.Jakby Ola wcale nie zaginęła.Po dzisiejszym wieczorze mogę stwierdzić ,że jestem świetnym aktorem.Pierwszy raz w takiej poważnej sytuacji przykleiłem sobie uśmiech do twarzy i ''dobrze się bawiłem''.Fani chyba nie wyczuli mojego trochę dziwnego zachowania.Całe szczęście.Nie chcę ,żeby zamartwiali się mną.Zapewne też mają swoje problemy.Moje im są w ogóle nie potrzebne.
Ułożyłem się wygodnie w swoim pokoju na łóżku i sięgnąłem po laptopa.Chciałem spać.Jestem wykończony po tym koncercie.Ale tak nagle zachciało mi się oglądać zdjęcia.Przejrzałem wszystkie ,co do jednego.Zacząłem oglądać nawet jakieś stare filmiki.Dużo było nagrań z Olą.Śmiała się ,wygłupiała ,dokuczaliśmy sobie wzajemnie.Nie może być jak kiedyś?Tęsknie za tym.Niby się teraz
przyjaźnimy ,ale to nie to samo.Chciałbym cofnąć czas.
Wszedłem w notatki i zacząłem pisać.Przelałem wszystko w piosenkę.Jedna noc i tekst był gotowy.Nie wyrażał nic szczególnego co czuję.Po prostu pozwoli mi się jakoś uwolnić od tego strasznego mętliku w głowie.Zrozumiałem jedno.Czarek może i kocha Olę ,ale ona wcale nie musi darzyć go tym samym.Może wcale nie zapomniała o mnie?To była taka próba.Próba pozbycia się mnie z głowy.Nie udało się.Inaczej by się nie zgodziła na przyjazd tutaj,przyjaźń ze mną.Muszę ją znaleźć jak najszybciej.Musimy porozmawiać ,poważnie porozmawiać i wszystko wyjaśnić.
Mój telefon zawibrował.Wyciągnąłem go z kieszeni i odczytałem wiadomość.
Od: Numer nieznany
Teraz wiesz co czułem.
Patrzyłem zdziwiony w wyświetlacz telefonu.Nie miałem zielonego pojęcia kto to może być ,ale wiedziałem jedno.Byłem tego pewien.To wiązało się ze zniknięciem Oli.
Od Autora:
Wiem ,że długość może Wam nie odpowiadać ,ale tak musiało być przy tym rozdziale :) Ale najważniejsze ,że jest ,prawda? :D
Postanowiłam dodać rozdział dziś ,ponieważ jestem taka ucieszona wczorajszą aktywnością ,nie wiem jak to dobrać w słowa!Koło 500 wyświetleń i 18 komentarzy!Dziękuję! ♥ To wielka motywacja ,oby tak dalej! ;*
Klaudia Kowalczyk gratuluję w przezwyciężaniu uzależnienia! :D Twoje pytanie mnie zdziwiło ,nie spodziewałam się tego ,nigdy.Pokazać to Dawidowi?Nie wiem jak to znalazło się w Twojej główce.Po pierwsze to trzeba by cudu ,żeby to zobaczył ,a po drugie to chyba bym się zapadła pod ziemię jakby zobaczył co ja tu wypisuję xD Co by sobie pomyślał? xD ,,To napewno Kwiatopato'' xD Ale dziękuję ,gdy to napisałaś to przynajmniej mogę mieć pewność ,że opowiadanie naprawdę Ci się podoba *.* Dziękuję za pytanie z innej planety ^.^
Od Autora:
Wiem ,że długość może Wam nie odpowiadać ,ale tak musiało być przy tym rozdziale :) Ale najważniejsze ,że jest ,prawda? :D
Postanowiłam dodać rozdział dziś ,ponieważ jestem taka ucieszona wczorajszą aktywnością ,nie wiem jak to dobrać w słowa!Koło 500 wyświetleń i 18 komentarzy!Dziękuję! ♥ To wielka motywacja ,oby tak dalej! ;*
Klaudia Kowalczyk gratuluję w przezwyciężaniu uzależnienia! :D Twoje pytanie mnie zdziwiło ,nie spodziewałam się tego ,nigdy.Pokazać to Dawidowi?Nie wiem jak to znalazło się w Twojej główce.Po pierwsze to trzeba by cudu ,żeby to zobaczył ,a po drugie to chyba bym się zapadła pod ziemię jakby zobaczył co ja tu wypisuję xD Co by sobie pomyślał? xD ,,To napewno Kwiatopato'' xD Ale dziękuję ,gdy to napisałaś to przynajmniej mogę mieć pewność ,że opowiadanie naprawdę Ci się podoba *.* Dziękuję za pytanie z innej planety ^.^
Pod ostatnim rozdziałem było 18 komentarzy!
Dziękuję ,oby tak dalej! ♥
czytasz=komentujesz-motywujesz=szybsze dodanie rozdziału
Świetny jest! Zazdroszczę talentu <3
OdpowiedzUsuńTo z Dawidem to jest całkiem dobry pomysł, myślę, że spodobałoby mu się to :*
OdpowiedzUsuńNajlepszy rozdział do tej pory
OdpowiedzUsuńGenialny czekam na nexta ;*
OdpowiedzUsuńSuper, genialny czekam na nastepny <3
OdpowiedzUsuńZajebisty
OdpowiedzUsuńTen sms to pewnie od Krystiana xD
OdpowiedzUsuńNo nic. Czekam na nexta :)
o nie tylko nie Krystian, sama sie go boje heh ;p
OdpowiedzUsuńdługość rozdziału jest super, lubie takie długie <3 a sama treść jest genialnaa <3 czekam na następny :3
Czekam na nexta <3 mega
OdpowiedzUsuńNie błagam tylko nie Krystian. To... kretyn, delikatnie mówiąc. Mogę się założyć, że to on wysłał tego sms-a. Mam wrażenie, że ma on zamiar pobawić się z Dawidem w jakąś głupią grę. W sensie, że nie ma Oli jest Czarek, który tylko dołuje Dawida i biedny, samotny Dawid. I, że niby Krystian też był taki biedny i samotny jak Ola była z Dawidem? Dobra stop! Sama plączę się w tym co piszę. Rozdział super, ale muszę sobie wszystko na spokojnie przemyśleć. Do następnego, buziaki <3
OdpowiedzUsuńWydaje mi sie ze ten sms byl od krystiana! Ciekawe co z Ola, czekam na nexta
OdpowiedzUsuńJeezu najlepszy, pewnie to Krystian, na pewno :( Tylko gdzie jest Austin? :C
OdpowiedzUsuńZajebać Krystiana, tyle..
OdpowiedzUsuńBiedny Dawid :/
Buziaki:)
Genialny rozdział !
OdpowiedzUsuńOla i Dawid muszą być razem
hahah czekam na nastepny
pozdrawiam/ paulina
13 komentarzy, a mi nic nie wyświetliło, że nowy rozdział ;-; Wrr :c
OdpowiedzUsuńOj tam, Dawid by się tylko trochę przeraził XD Ale serio, ja też kiedyś próbowałam pisać o nim, i w porównaniu z Twoim blogiem to chyba było najgorsze moje opowiadanie XDD A Klaudia, jeśli chce, to może i cudu dokonać, więc... :DDD
Jejku, jak ja bym chciała zabić gołymi rękami Czarka :_; I Krystiana! Czarek, ten czub, co myśli, że Dawid tak na niby się o Olkę martwi ;_; A może Austin jest w jakimś spisku z Krystianem? ;-;
I może znajdą Olkę jakąś pobitą, coś w tym stylu, i Dawid będzie siedział u niej przy łóżku w szpitalu i Kwiatonators bd smutne, i w ogóle Czarek- P.. Nie, zwykły Czarek, będzie "wkurzony" (bardzo,bardzo), że jak Ola się wybudzi to powie "Dawid?" I że w ogóle pójdzie w odstawkę? A, i byłoby super, gdyby jeszcze ojciec Olki mu strzelił kazanie, że jest głupi, bo coś tam XD
Jejkuu, to chba mój najdłuższy kom XDDD
Weny życzę :D
K.K
Super :*
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na nexta :D
jejciu cudowny kocham. kocham i jeszcze raz kocham
OdpowiedzUsuńnie luvie Czarka