niedziela, 19 października 2014

Rozdział 23

Otworzyłam na rozcież drzwi i przyglądałam się niepewnie osobom stojącym przede mną...Jak ja ich dawno nie widziałam.Spojrzałam na nich jeszcze raz.
-Co wy tu robicie?-zapytałam-I skąd wiecie ,gdzie mieszkam?-zdziwiłam się jeszcze bardziej
-Próbowałem się z tobą jakoś skontaktować ,ale nie dało rady-wytłumaczył
-To nadal nie wyjaśnia jak się znalazłeś tutaj?-ciągnęłam dalej moje pytanie
Tomek i o ile dobrze pamiętam Marek stali na przeciwko mnie w drzwiach.Tomek wydawał się trochę taj jakby zakłopotany ,a Marek stał obojętnie.
-Tajemnica-uśmiechnął się niepewnie Tomek 
Jaka tajemnica?Przestaję go już rozumieć.
-Ola kto to!?-wydarła się z salonu Kinga
Zignorowałam to i dalej zastanawiałam się nad słowami Tomka.A może to tylko wydaje się trochę podejrzane?
-We....-przerwałam słysząc jak mój telefon dzwoni
Kinga podbiegła do mnie trzymając w dłoni wibrujące ustrojstwo.
-Dawid-powiedziała uśmiechnięta i wcisnęła mi telefon w ręce 
Nacisnęłam zieloną słuchawkę i przyłożyłam do ucha.
-Halo?-zapytałam
Tomek był niezadowolony ,że z Dawidem rozmawiam ,ale to jego problem.Lubię go ,ale Dawid jest dla mnie ważniejszy.
-Ola mogła byś przyjechać do klubu Odessa?Proszę potrzebujemy twojej pomocy.Przyjedź jak najszybciej się da!Do zobaczenia!-powiedział trochę jakby zdenerwowany i zanim zdążyłam co kolwiek powiedzieć rozłączył się.
Odsunęłam telefon od twarzy i ze zdziwieniem wymalowanym na twarzy wpatrywałam się w wyświetlacz na którym jeszcze widniało zdjęcie Dawida.
-Co jest?-wyrwał mnie z myśli głos Tomka
Dobre pytanie....Sama bym chciała wiedzieć.Kurczę pojechać tam czy nie?
-Nie wiem-wzruszyłam ramionami-Jesteś samochodem?-spojrzałam na niego wyczekująco
-Tak ,ale coś się stało?-zapytał
-No właśnie nie wiem-zaczęłam się złościć
Nigdy nie byłam taka nerwowa....
-Mógł byś podwieźć mnie do klubu Odessa?-poprosiłam
-Tak.

***

Staliśmy przed wejściem do klubu.Było pełno osób śpiewających piosenki Dawida.Odwróciłam się za siebie.Zaczęłam się rozglądać ,ale ku mojemu zdziwieniu Kingi nigdzie nie było.Samochodu Tomka już nie było co znaczy ,że odjechali.Kurcze....Kinga pojechała z nimi?
Rozejrzałam się jeszcze raz dokładnie ,niestety znowu zastało mnie rozczarowanie.Wypuściłam głośno powietrze z płuc i naciągnęłam kaptur od bluz na głowę.Weszłam w tłum rozwrzeszczanych dziewczyny z nadzieją ,że mnie nie rozpoznają.Przepychałam się między nimi.Nie obeszło się oczywiście bez tekstów typu ,,Nie przepychaj się!" , ,, Stój w kolejce!".Nie zwracając na to uwagi podeszłam pod bramkę.Przy niej stało dwóch ogromnych ochroniarzy.Jeden z nich spojrzał na mnie pytająco ,po chwili spojrzał na jakiś notes w którym miał jakieś zdjęcie.
-Ty jesteś Ola Iwanek?-zapytał
Dziewczyny stojące przy mnie szeroko otworzyły oczy w moją stronę.Spuściłam głowę w dół naciągając bardziej kaptur na głowę.
-Tak-odpowiedziałam tak aby ochroniarz mógł usłyszeć mógł moje słowa mimo tych głośnych krzyków
-Pójdziesz ze mną.Pan Kwiatkowski już na Panią czeka-poinformował mnie
Wysoki facet przepuścił mnie przez bramkę ,a ja czym prędzej uciekłam od tych fanów do środka klubu.Dopiero teraz zdałam sobie sprawę jak on powiedział na Dawida.,,Pan Kwiatkowski" haha jaki miły ten ochroniarz.
-Chodź-bardziej rozkazał niż poprosił
Bez sprzeciwu ruszyłam dotrzymując mu kroku.Podeszliśmy pod wejście na tą ogrooomną salę.W tym pomieszczeniu było strasznie ciemno.
-Idź dalej-powiedział facet w czarnym garniturze
Wykonałam jego rozkaz i szłam dalej sama.Zatrzymałam się w połowie drogi ku scenie.
Nagle jeden z lewlektorów zapalił się a na scenie stała Monika

http://youtu.be/Lu097jga0ZQ -zmieniłam odrobinę tekst )

Monika i Marlena:
Otulona w samotność 
W nowym miejscu odległym tak
Gdy wyglądasz przez okno
Inni ludzie ,inny świat
Spakowałaś swą przeszłość 
w sto kartonów i tysiąc zdjęć
Szukasz nowych przyjaciół
By jak dawniej cieszyć się

Do Moniki podeszła reszta dziewczyn z Team'u i co najdziwniejsze Kinga też tam była.

Dziewczyny:
Bo z przyjaciółmi nie będziesz samotna
Bo z przyjaciółmi żyć zaczniesz od nowa
Wyciągamy ręce i czekamy na ciebie
Tu będzie nowy Twój dom.

Cała scena zabłysła.Stali na niej wszyscy.Wszyscy za którymi tak strasznie tęskniłam.Wszyscy którzy cierpieli przeze mnie.

Wszyscy: 
Bo z przyjaciółmi nie będziesz samotna
Bo z przyjaciółmi żyć zaczniesz od nowa
Nie musisz czekać jesteśmy tuż obok
Tu będzie nowy twój dom
Tu będzie nowy twój dom

Co czuję w tym momencie?Nie umiem tego opisać.Nie ma takich słów.To uczucie które rozwiera mnie od środka.....nie wiem pierwszy raz to czuję.Pierwszy raz najważniejsze osoby w moim żuciu uświadamiają mnie co tak naprawdę tracę płacząc do poduszki.

Dominika i Karla:
To naprawdę trudne
Nie wiesz co się stanie
Gdy ktoś nowy wita cię
To ta chwila ,to ten moment
Zaprzyjaźnić chcemy się

Wszyscy:
Bo z przyjaciółmi nie będziesz samotna
Bo z nami wszystko dziś zaczniesz od nowa
Jesteśmy z Tobą ,a ty jesteś z nami
Tutaj jest nowy twój dom

Po rozgrzanych policzkach spływał mi pojedyncze łzy.
To właśnie dzięki nim.Z ręką na sercu mogę powiedzieć ,,Tak ,mam najwspanialszych przyjaciół na całym świecie''.

Julka i Kinga:
Byłaś taka samotna
Lecz to przeszłość ,nie wana rzecz 
Masz już nowych przyjaciół
I to dzisiaj liczy się . . .

Chłopcy wybiegli przed dziewczyny i zaczęli śmiesznie tańczyć.Wywołali przez to uśmiech na mojej twarzy.Śmiałam się ze łzami szczęścia w oczach.

Dawid:
No no no nowy dom z ziomalami
Tu nową ekipę utworzysz z nami

Daniel:
Będziesz się bujać z samymi VIP-ami

Sebastian:
Skończ z kartonami ,starymi zdjęciami

Kuba:
Nowa ekipa ,nowe wspomnienia
Nasza załoga wszystko pozmienia!

Konrad:
Nowe przygody ,nowe marzenia
Pora dziś mała na wyjście z cienia

Wszyscy:
Bo z przyjaciółmi nie będziesz samotna
Bo z nami wszystko dziś zaczniesz od nowa
Jesteśmy z Tobą ,a ty jesteś z nami
Tutaj jest nowy twój dom x3

TUTAJ JEST NOWY NASZ DOM!!

Uśmiech zszedł mi z twarzy ,gdy skończyli śpiewać.Boję się ,że zaczną wypytywać się o wszystko.Co się działo przez ten czas ,dlaczego nie odpisywałam ani nie odbierałam telefonów ,dlaczego zamknęłam się w sobie ,czy ktoś mnie zranił.O wszystko.
Zaczęłam bić im brawa ,a oni szybko do mnie podbiegli i uściskali.Kocham ich najbardziej na świecie.Nie wiem jak mogłam im to zrobić ,a oni mimo to są dalej przy mnie.Czy ja w ogóle zasługuję na to?
I co najważniejsze....jak mogłam zrobić to Dawidowi?Nie wybaczyłabym sobie ,gdyby przez mnie jego kariera się posypała.Kinga mi dużo o tym opowiadała.Strasznie mi jest wstyd ,że Dawid z mojego powodu nie mógł się skupić na tym co kocha najbardziej-muzyce.

***

Dawid dał jeden z najlepszych koncertów i rozdał setki autografów ,a na sam koniec pojechaliśmy wszyscy do jego i Denego domu.Niestety Kinga,Marlena,Kuba i Konrad musieli już jechać do domów.Okazało się ,że reszta Team'u zostaje do niedzieli ,a wracają dopiero wieczorem.Czyli już jutro.
Humor już mi się znacznie poprawił.Nie czuję się już samotna ,ani zagubiona.Mam przy sobie wspaniałych przyjaciół i to jest chyba najważniejsze ,prawda?
Razem z Dominiką zrobiłyśmy cztery ogromne miski popcornu ,a tamci wariaci wybrali jakieś dwa filmy ,które mamy obejrzeć.
Wróciliśmy do salonu ,a tam wszyscy już rozłożeni na fotelach ,kanapie ,a nawet i podłodze czekali na nas.
-To oglądamy?-zapytała wesolutka Monika
-No-przytaknęłam i podałam jedną miskę Sebastianowi
Zajęłam miejsce między Dawidem i Karlą.Film się zaczął ,a jak się okazało to był horror.Julka szybko pobiegł do pokoju Denego ,a po chwili wróciła z kikoma dużymi kocami w ekach.Każdy wziął po jednym.Ja Karla i Dawid pod jednym ,pod drugim Deny,Seba i Julka ,a pod trzecim Dominia ,Julka i Monika.Już sam początek był straszny .No właśnie ...a to dopiero początek.
Dwie dziewczyny wchodziły do jakiegoś podejrzanego pokoju mimo moich zakazów.
-No boshe co ty robisz!?Nie wchodź tam!-krzyknęłam wymachując jedną ręką
Te dwie dziewczyny weszły do tego pokoju.Drzwi się zatrzasnęły ,a przy suficie unosiły się jakieś czarne plamy.
Schowałam głowę pod koc z zamiarem przesiedzenia tak już do końca tego horroru.Co jakiś czas komentowali to co dzieje się na ekranie ,a ja mogłam wywnioskować ,ze to nic dobrego.Po chwili Karla także schowała się cała pod kołdrę.
-Nie oglądasz?-zapytała szeptem
-Nie-zaprzeczyłam-A ty?
-Za straszne-zaśmiała się cicho-Dzwoniłaś już do rodziców?
-Tak-uśmiechnęłam się      
-I co?-zaciekawiła się-Możesz zostać na noc?
-Mogę.
Karla zaczęła się cieszyć ,a w między czasie Kwiatek też znalazł się pod kocem.Popatrzył na nas pytająco ,ale po chwili szeroko się uśmiechną.Mimo ,że było dość ciemno mogłam zobaczyć jak jego oczy pięknie błyszczą.
-Co wy tu kombinujecie?-zmierzył nas wzrokiem
-Gadamy o moim chłopaku-powiedziałam z udawaną powagą w głosie
Jego mina? Bezcenna.Chciało mi się śmiać ,gdy próbował wymusić uśmiech.
-O czyżby Kwiat był zazdrosny?-zapytała z zadziornym uśmiechem na twarzy Karla
-Nie ,ale nie pozwolę ,aby nasza Olcia cierpiała przez jakiegoś frajera-cmokną mnie w policzek i szybko wyciągną głowę spod kołdry
Spojrzałam pytająco na Karle ,ale ona tak samo jak ja nie ogarniała nic z tego co się właśnie stało.Te słowa z jego ust brzmiały dość....dziwnie?

***

Oni już chyba oglądali trzeci film pod rząd.Zmęczona poszłam do pokoju Dawida.Otworzyłam jego szafę i wyciągnęłam z niej jakieś dresy i koszulkę.Zamknęłam drzwi na klucz ,żeby mieć pewność ,że ,gdy będę si przebierać to nikt nie wejdzie.Zmieniłam szybko moje czarne rurki na jego dresy i ściągnęłam z siebie fioletową bluzkę ,a na jej miejscu znalazła się szara koszulka Kwiatkowskiego.Odkluczyłam drzwi ,żeby potem nie było problemu i mnie nie budzili.
Położyłam się na duże łóżko w jego pokoju.Ledwo co zdążyłam zamknąć oczy ,a do pokoju wleciał Dawid.
-Oł ty już śpisz? Sorry ,że cię obudziłem-odparł szybko
-Nie ,spoko ,nie spałam jeszcze-posłałam mu najpiękniejszy uśmiech jaki tylko umiałam-A oni jeszcze oglądają?
-Noo.Już czwarty włączyli-wymruczał zmęczony
-Ale mają dzisiaj fazę na te filmy-zaśmiałam się
-Będą oglądać je ,aż do znudzenia-odwzajemnił mój gest
Położył się obok mnie na łóżku i okrył kołdrą.Leżeliśmy chwilę w ciszy do puki Dawid jej nie przerwał.
-Tęskniłem za Tobą-stwierdził patrząc się ślepo w sufit
Odwróciłam głowę w jego stronę i chwile mu się przyglądałam.On na prawdę mnie dzisiaj zaskakuje.Zawsze gadaliśmy prawie wszystko na żarty ,a on teraz jest taki poważny ,jak nie on.
-Ja za Tobą też-odpowiedziałam w końcu
Dawid już nie wpatrywał się w sufit tylko odkręcił się w moją stronę.
-Cały czas zastanawiałem się co robisz,o czym myślisz,czy nic ci nie jest.Chciałem być przy Tobie ,pomóc Ci.Nie chciałem ,żebyś cierpiała.Gdy się uśmiechasz jest Ci ładniej.Nie smuć się ,bo to tylko stracony czas.Bądź szczęśliwa i pokaż wszystkim co tracą-każde wypowiedziane przez niego słowa mają ogromną siłę i dużo dla mnie znaczą
-Przepraszam-wyszeptałam z poczuciem winy
-Co?Ola to nie twoja wina ,że jakiś dupek cię skrzywdził i robi to dalej-powiedział
-Ale przez mnie wszystkim jest źle.Ty zawalasz karierę ,a oni nie mogą się skupić na szkole.Czuję się z tym źle.Jak by t...-nie dane było mi dokończyć
Dawid przybliżył swoją twarz do mojej.Jego usta połączyły się w jedną idealną całość razem z moimi.Nie odwzajemniłam pocałunku.Byłam za bardzo w szoku.Przymknęłam oczy delektując się tą chwilą.W końcu odwzajemniłam pocałunek ,pogłębiając go jeszcze bardziej.
Po woli otworzyłam oczy i odsunęłam się lekko od Dawida ,ale nasze czoła się nadal stykały.Popatrzyliśmy sobie prost w oczy.W moim brzuchu był stado motyli ,które przyprawiały mnie o dziwne uczucie.
-A to za co?-zapytałam
-Za to ,że jesteś 

Od Autora:
Ten rozdział do najlepszych nie należy ,ale hej!Pierwszy pocałunek Oli i Dawida! Cieszycie się?
Chcę Was jeszcze bardzo przeprosić.Wiem ,że nie dodałam rozdziału na czas ,ale mam teraz szkołę i mnóstwo nauki.Nie umiem tego wszystkiego pogodzić ze sobą.Ale mimo to będę dalej starać się pisać rozdział.Obiecuję ,że rozdział 24 będzie dodany o czasie.Jeszcze raz bardzo Was przepraszam.
Jest jeszcze jedna sprawa.
Wpadłam na taki pomysł ,żeby założyć taką zakładkę ,gdzie będziecie mogli pisać mi jakieś pomysły np, co by się mogło wydarzyć w opowiadaniu ,jakieś przygody bohaterów.No nie wiem .po prostu wasze pomysły na dalsze losy bohaterów.
Więc jak? Dodać taką zakładkę? Piszcie mi w komentarzach co o tym sądzicie.
Do następnego kochani :*
czytasz=komentujesz=motywujesz

6 komentarzy:

  1. Zdecydowanie mój ulubiony rozdział :D <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział po prostu BOMBA! <3 Nie spodziewałam się takiego zakończenia.Jest rewelacyjne.Pierwszy pocałunek naszej Oli i Dawida! Ejj a może tak by połączyć ich imiona?Fajnie by było :D
    A co do tej zakładki to fajny pomysł.Mi się podoba :D
    Czekam na kolejny! :D ksfamldfjlvrcfkmrug Kocham ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Ahhh <3 Najlepszy :P Trochę mnie zszokowałaś tą końcówką, boo do tych czas to mieli dystans ale jest super ! <3 ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na kolejny rozdział
    Byle by byli parą ❤❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Jezuu świetnyy !! <3
    Zrób żeby nie byli jeszcze razem.. Żeby nie działo się to tak szybko! Prosze :*

    OdpowiedzUsuń